Organizując sześć lat temu w Zbąszyniu pierwszą akcję krwiodawstwa, nie myślałam o tym, że to chwyci i będą następne. Jednak przekonałam się, że los przebywających na oddziałach szpitalnych nie jest naszym mieszkańcom obojętny.
23 listopada 2010 r. w
Zespole Szkół nr 1 w Zbąszyniu odbyła się kolejna akcja poboru krwi, dzięki uprzejmości i zaangażowaniu dyrektora tej szkoły - Bogusława Pietusiewicza. W akcji wzięło udział wielu uczniów. Jak zawsze drzwi były otwarte dla wszystkich, nie tylko dla młodzieży.
Zbąszyńskich krwiodawców obsługiwała ekipa z
Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu. Obsługę lekarską pełniła Anna Zawadzka. Spośród 48 kandydatów, dawcami zostało 38 osób.
Pobrano prawie 17 litrów krwi. Czasem zadaję sobie pytanie, mało to, czy dużo, jednak zważywszy, że jest to niezastąpiony lek i liczy się każda kropla, więc odpowiedź jest jedna – dużo. Podczas akcji HDK odwiedzili nas uczniowie Ośrodka Szkolno-
Wychowawczego. Zapoznali się z zasadami poboru krwi, mogli podpatrywać bezpośrednio pobór, a także uzyskać odpowiedzi na pytania dotyczące organizowanych akcji.
Na każdej akcji poboru krwi, tak i dziś, kilka osób zdecydowało się zostać potencjalnym dawcą szpiku - wypełnili oni oświadczenia woli o wpisaniu ich do Centralnego Rejestru Niespokrewnionych Dawców Szpiku i Krwi Pępinowej. Ich krew została pobrana w celu wykonania odpowiednich badań.
Tradycyjnie każdy dawca otrzymał 8 czekolad, ciastka i sok, a także upominek w postaci bransoletki z wygrawerowaną grupą krwi, ufundowaną przez
Spółdzielnię Usług Rolniczych w Zbąszyniu. Krwiodawcy doskonale wiedzą, że krew jest bardzo potrzebna i nigdy nie wahają się włączyć do kolejnej akcji.
W okresie tych sześciu lat oddaliśmy ponad 1000 litrów krwi. Możemy z dumą powiedzieć - to duża kropla.
Cenna kropla.